Chcesz się umówić na wspólne granie?

piątek, 1 maja 2015

Tak, tak... Koszmary zawsze wracają ;)

Heeeeeeeeeeeeeeeeello!
Nie ma to jak w końcu zasiąść przed laptopem, który ma ekran, który wszystko dobrze wyświetla oraz klawiaturę wbudowaną w całości... Szkoda tylko, że jest to laptop mojego taty, który nawet CS'a 1.4 nie uciągnie bez lagów.....
-goddamnit!
To co? Jak wam minął rok szkolny, który (mam nadzieje) poświęciliście na naukę oraz zaliczanie testów? Co ja gadam... Wiem, że większość z was albo grała w CS'a, albo imprezowała z kumplami...
-Szkoda, że ja nie mam, ani jednego, ani drugiego, a i tak mam zagrożenia.
Ahh... Tyle czasu minęło od ostatniego posta, że prawie pająki mi się na tej stronie zalęgły gdy zobaczyły kurz, ale ja się nie dałem!
Akurat jestem u taty na (jakże długiej) majówce. Jesteśmy w jego domu w Dobiegniewie (Małe miasto... 3 km, a może trochę więcej?) i tak szczerze, to mam nadzieje, że gdy wrócę do Piły, to usiądę na kanapie i westchnę niczym dziewczyna zakochana w chłopaku w amerykańskich filmach z tęsknotą za tym zadupiem. Z tego co słyszałem to jutro ma tutaj być koncert, ale nie pamiętam jego nazwy, więc tutaj prawdopodobnie wkrótce zedytuje post wstawiając jego nazwę.
-Ale to jeszcze nie koniec!
Przez następne kilka dni (czyt. do niedzieli, bo to taka długa majówka) będą tutaj organizowane konkursy rodzinne jak łowienie ryb, czy gra w piłkę... żadne z tych nie umiem, więc nie ma mowy żebym się zgłosił.
-Teraz walnij jakiegoś suchara/mądrą ciekawą historię lub coś co chodź trochę zaciekawi osobę, która czyta ten szajs!
Otóż.... napisze wam coś co ostatnio przeczytałem na bezużytecznej... chyba tam...
Pewna zamężna kobieta zaczęła ostatnio dużo jeść, a przez to robiła się coraz grubsza. W końcu zdenerwowany mąż powiedział do swojej kobiety "Przestań jeść, bo twoje dupsko wygląda jak kombajn!" Gdy następnej nocy mężowi zebrało się na amory i zaczął przepraszać żonę ta mu odpowiedziała "Dla jednej małej słomki nie będę całego kombajnu uruchamiać!"
-Dziękuje tym co przeczytało tego posta i widzimy się przy następnym poście. Naaara!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz